teraz by
  • Głódź – Głodzia
    6.06.2008
    6.06.2008
    Szanowna Poradnio,
    interesuje mnie odmiana nazwiska Głódź. Czy w przypadkach zależnych ó wymienia się na o? Jest to chyba związane z procesami zachodzącymi dawniej w polszczyźnie. Proszę o wyjaśnienie, ponieważ ostatnio w mediach często słyszałam formy Głódzia, z Głódziem, które wydają mi się niepoprawne.
    Dziękuję za odpowiedź.
  • kreatywna ortografia
    11.07.2006
    11.07.2006
    Czy mogłam swoją wystawę nazwać „Byt nie bytu”, czy rażąco naruszyłam reguły ortografii polskiej? Ktoś przekręcił ową nazwę i napisał na łamach prasy lokalnej „Byt nie bycia” – teraz sprawa mnie dręczy i męczy.
  • kurde
    29.10.2001
    29.10.2001
    Za użycie słowa kurde moje dziecko otrzymało uwagę do dzienniczka. Pomimo iż słowo to jest mi znane, nie sądziłem, że jest to wulgaryzm. Nie zastanawiałem się też nad jego znaczeniem i teraz nie wiem, jak mam postąpić. Proszę o możliwie obszerne wyjaśnienia dotyczące słowa kurde.
  • lata 60.
    17.04.2007
    17.04.2007
    Szanowni Państwo,
    weszła ostatnio na rynek seria czekolad, których nazwy brzmią: Lata 60-te, Lata 70-te itd. Wiem, że kiedyś taki zapis był prawidłowy, teraz natomiast normą jest zapis lata 60. Kiedy ta norma uległa zmianie? Czy można uzasadnić użycie nieprawidłowego zapisu w nazwie produktu nawiązaniem do lat, w których taki zapis obowiązywał?
    Dziękuję i pozdrawiam
    Joanna
  • LaTeX (ponownie)

    22.03.2017
    22.03.2017

    Chciałem uzupełnić poradę https://sjp.pwn.pl/szukaj/latex.html informacją, że autorzy tego programu – jak i wcześniejszego programu, a w zasadzie języka zapisu dokumentów, zwanego TEX (przy czym E zapisywane było w rejestrze dolnym), którego ten program jest modyfikacją – wyraźnie zaznaczali zawsze, że jedyną poprawną wymową jest [latech] (niepoprawna jest też wymowa [lejtech]), ale po polsku może to być TYLKO [latech], nie [lateks], bo lateks to coś zupełnie innego (zob. https://pl.wikipedia.org/wiki/LaTeX i https://pl.wikipedia.org/wiki/Lateks).

    Podobnie mieliśmy wcześniej problem z programem ChiWriter, który polscy użytkownicy z uporem nazywali [czi-rajterem], pomimo że jego autor, notabene Niemiec, zawsze zaznaczał, że ma być czytane [kaj], bo takie jest jego imię (Kay Horstmann) i zarazem tak po angielsku czyta się grecką literę chi (X) – z tego ostatniego względu po polsku można by czytać [chi-rajter] ale nigdy [czi-rajter].


    Poza tym nie wiem, dlaczego Pani uważa, że nazwy programów nie są nazwami własnymi. Czy dlatego, że każdy taki program może istnieć w setkach czy tysiącach egzemplarzy jak egzemplarze samochodów marki „ford”? Chyba byłaby to fałszywa analogia. Oprogramowanie jest wynikiem aktu twórczego, jak książka, więc jego nazwa jest czymś bardziej analogicznym do tytułu dzieła literackiego niż do marki samochodu itp. (Zresztą dowolne dzieło literackie, np. „Czarodziejka z jeziora”, jako książka też może istnieć i istnieje w tysiącach egzemplarzy).

    Wszystkie nazwy programów, typu Word, WordPerfect, ChiWriter powinniśmy chyba zatem pisać wielką literą (ja to zresztą jest praktykowane, ale nie wiem, czy ze względu na wpływ angielskiego, czy na rzeczywistą refleksję językową typu przeprowadzonej przez mnie).

    Pisownia, która „małe zawiera w środku i na końcu wielkie litery”, jest nietypowa nie tylko dla polszczyzny, ale w zasadzie dla wszystkich nowożytnych języków zachodnich (w tym i angielskiego) – oprócz klingońskiego.

    Wydaje mi się także, że nie mówi się po polsku o wynalazcy oprogramowania, tylko o jego twórcy. Ale może się mylę?

    Maciej St. Zięba

  • Monologi niewypowiedziane w prozie
    14.09.2018
    14.09.2018
    Czy wypowiedź wewnętrzną bohatera można poprzedzić kreską dialogową?

    Moim zdaniem nie, ale Autor przez całą powieść zapisał w ten sposób:

    Czuł wewnątrz niepokój i niezaspokojoną ciekawość, które wywoływała świadomość wkraczania na nową drogę:

    – Jak wyglądać teraz będzie moje życie? Jak będę funkcjonować, wiedząc, że religia to opium, którym się karmią ci, którym brak odwagi ją odrzucić? Przeraża ich wizja kary po śmierci…

    Pogardą mędrca skwitował ich postawę.



    W mojej opinii ten fragment powinien wyglądać następująco.

    Czuł wewnątrz niepokój i niezaspokojoną ciekawość, które wywoływała świadomość wkraczania na nową drogę:

    Jak wyglądać teraz będzie moje życie? Jak będę funkcjonować, wiedząc, że religia to opium, którym się karmią ci, którym brak odwagi ją odrzucić? Przeraża ich wizja kary po śmierci…

    Pogardą mędrca skwitował ich postawę.



    Opcjonalnie można też zapisać tak:

    Czuł wewnątrz niepokój i niezaspokojoną ciekawość, które wywoływała świadomość wkraczania na nową drogę:

    Jak wyglądać teraz będzie moje życie? – zastanawiał się. – Jak będę funkcjonować, wiedząc, że religia to opium, którym się karmią ci, którym brak odwagi ją odrzucić? Przeraża ich wizja kary po śmierci…

    Pogardą mędrca skwitował ich postawę.



    Przed zmianą zapisu w całej powieści wolałbym się poradzić specjalisty. Dodam, że autor zarzucił mi niekonsekwencję, ponieważ w niektórych fragmentach tego typu zostawiłem kreskę dialogową. Na przykład tutaj:

    Wypadało ze zwyczajnej grzeczności spytać, o co chodzi, ale palił się, by skończyć dzieło.

    – Czy zawsze muszę być uprzejmy? Niech się szybciej wyniesie! – zawyrokował po cichu z zimną premedytacją, która w tym momencie po raz pierwszy stała się jego udziałem.

    Wreszcie został sam.



    Zostawiłem tutaj kreskę dialogową, ponieważ bohater werbalizował swoją myśl. Po chichu, kierując ją tylko do siebie, ale jednak wypowiedział te słowa.
    Przed zadaniem pytania skorzystałem z porady https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/monolog-wewnetrzny;10328.html, ale nie ma tam jednoznacznej odpowiedzi na moje pytanie, czy można zostawić kreskę dialogową.
  • mowa rozwiązana
    2.04.2015
    2.04.2015
    Kochana Poradnio,
    w jednej z piosenek łódzkiego zespołu Coma znajduje się taki oto cytat:
    Dopiero teraz wiem jak nisko upada
    Kto nie wypełnił swego czasu w pokorze.
    Oto dlaczego tak się obawiam
    Że za minutę trzeba
    Będzie wstawać i żyć.

    Gdyby potraktować cytat ten bez podziału na wersy jako dwa odrębne zdania, to czy przed słowami jak i kto (pierwsze zdanie) oraz dlaczego (drugie zdanie) powinny znajdować się przecinki? Pomijam oczywisty przecinek przed że w drugim zdaniu.
    Czytelnik
  • Nie piłem alkoholu do czasu, aż skończyłem osiemnaście lat
    24.01.2012
    24.01.2012
    Szanowni Państwo,
    jak poprawnie rozumieć konstrukcje zdań zwierających wyrażenie do czasu aż / dopóki nie. Czy przykładowe zdanie: „Nie piłem alkoholu do czasu, aż skończyłem osiemnaście lat” sugeruje, że wraz z ukończeniem osiemnastego roku życia podmiot wypowiadający się zaczął pić alkohol? Czy taka konstrukcja zdania pozwala na wysuwanie wniosków, jak długo trwała dany stan (tutaj: niepicie alkoholu), czy może jest to nadinterpretacja?
    Z góry dziękuję za poświęcony czas,
    Natalia
  • No tego to się nie spodziewałem!
    18.04.2015
    18.04.2015
    Dzień dobry,
    spotkałem się wczoraj z wyrażeniem: „No tego, to się nie spodziewałem”. Mam dwie wątpliwości z nim związane:
    1) Czy przecinek na pewno jest tu we właściwym miejscu? Przyznam że zupełnie mi tu nie pasuje.
    2) Czy wyraz to nie jest zbędny? Przypomina mi słowo bądź z niepoprawnego wyrażenia w każdym bądź razie.
  • nowe nazewnictwo rodzinne
    27.01.2015
    27.01.2015
    Szanowni Państwo!
    Zastanawia mnie, czy istnieje w naszym języku określenie na żonę córki albo na męża syna. Czy skoro mamy synową, mogę powiedzieć o synowym? A zamiast zięć – zięciowa lub (tak jak synowa) córkowa? Może to i głupie, bo przecież taki problem językowy jeszcze nas nie dotyczy, ale gdzieś w świecie już są takie przypadki. Wygodniej więc byłoby mi powiedzieć: „To była jej zięciowa” niż „To była żona jej córki”.
    Pozdrawiam serdecznie!
    Małgorzata P.
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego